This e-mail does not exist in our database, please insert the e-mail you used to register.
Długo oczekiwany finał światowy, właśnie się rozpoczyna!
Pierwszego dnia zaprezentuje się nam siedem zespołów. Pogoda dopisała, jest pięknie i słonecznie - wspaniałe festiwalowe warunki. No to jedziemy.
FLOWERS IN SYRUP - Stuttgart, Germany
Na pierwszy ogień!!!
Zwarty i gotowy tercet prost ze Stuttgartu, który swoim wyglądem i melodiami sprawia, że uśmiech pojawia się na naszych ustach! Są świetni cóż się stało? Poszła struna w basie, Boże! Tragedia! Nie widzieliśmy czegoś takiego od lat! By wypełnić czas, w którym basowy zmieni strunę, na scenie walczy samotnie wokalista i jego gitara – co za głos! Wyszedł z tego genialny wstęp do następnego utworu! Pomimo trudności, chłopaki dali naprawdę wspaniały koncert.
BLACK ORCHID EMPIRE - London , UK
Zespół z UK i ich kombinatoryka wyższych rzędów…
Brytyjski żart i kultura osobista na pewno nie są im obce. Lecz mało jest zespołów, które potrafią ową kulturę i lekkość łączyć z ciężkim brzmieniem i energią wypływającą prostu z groove’u. Publiczność, która zdawała się być lekko uśpiona od razu pobiegła pod samą scenę i bawiła się z brytolami jak nigdy wcześniej. Kawał dobrej roboty chłopaki!
KAOS - Instanbul, Turkey
Pasjonaci mocnych brzmień…
W związku z wewnętrzną sytuacją w kraju były problem z zorganizowaniem finału w Turcji. Jednak udało się, dzięki czemu gra teraz dla nas potężnie brzmiący zespół KAOS. Rasowy Hard Core z elementami metalu. Chłopaki dają z siebie wszystko a ich muzyka przesiąknięta jest emocjami. Niesamowita energia. Dla nas totalnie na plus!
STRAIGHT JACK - Kraków, Poland
Deszcz!...
...Polacy wiedzą czym jest prawdziwy rock'n'roll. Samym show przegonili deszcz a swoją energią kupili wymagającą niemiecką publiczność. Analogi, krzyk i brak kompromisu to coś co ewidentnie wyróżnia ten krakowski kwartet. Chłopcy wywarli ogromne wrażenie na jurorach, którzy do ostatniego utworu ze skupieniem chłonęli ich występ. Charyzmatyczny wokalista, który brzmieniem swojej gitary może ciąć drzewo w tartaku, solidna sekcja rytmiczna, która sprawia, że noga sama zaczyna tupać i...wisienka na torcie w postaci najlepiej bawiącej się na scenie osoby - klawiszowca! Skąd te brzmienia? Skąd czerpie inspiracje na taki klawiszowy pogrom? Jest prosto ale niesamowicie oryginalnie! Spójny styl muzyczny, wygląd zagranicznych gwiazd! Czy SJC są kompletnym zaprzeczeniem zacofanego polskiego rocka? Oczywiście, że tak! Wysoka piątka dla chłopaków z Krakowa!
VUCAQUE - Madrid , Spain
Wiemy, że Hiszpanie potrafią grać w nogę, ale czy potrafią równie dobrze grać rock n rolla?
Do wiedli, że zasługują na wspólne granie z najlepszymi zespołami z całego świata. Prawdziwy rockowy kwartet prosto z Madrytu z mocno amerykańskimi wpływami. Słychać Lynyrd Skynyrd czy nawet Erica Claptona, prosto, krótko i na temat. R. Misja numer jeden – przywrócić korzennego rock n rolla rodem z USA. Za pomocą? Charyzmatycznego wokalisty i fantastycznych vintage’owych partii gitarowych!
FINALSTAIR - Berlin, Germany
Może to po prostu festiwal tercetów?
Potwierdza się prawidło, że liczba trzy jest w jakiś sposób magiczna. Żarty na bok – ta trójka z Berlina pokazała, że na scenie nikt więcej nie jest potrzebny. Mają wszystko – wygląd, pomysł i świetne kompozycje, okraszone mocno charyzmatycznym wokalistą. Czy są przyszłymi gwiazdami indie rocka? Może tak, czas pokaże – ale jedno wiemy na sto procent – byli genialni!
CUERVO - Sydney, Australia
Sydney niewątpliwie jest daleko – sądziliśmy, że po 30 godzinach podróży Panowie będą zmęczeni ale…
...spalili scenę! Zachowywali się jak monstrum pozostawione w stanie hibernacji na setki lat i nagle cudownie obudzone by zniszczyć wszystko na swojej drodze! Mieli więcej energii niż fabryka Duracella a sam wykon był jak strzał w głowę – czysta sceniczna agresja. Potwierdzili to co wszyscy wiemy – australijska scena, choć lekko egzotyczna - nie ma sobie równych!
ORDINARY PEOPLE - Turin, Italy
Funky time!...
Taniec, taniec i jeszcze raz taniec. Ci Panowie swoim południowym temperamentem sprawili, że cały festiwal po prostu zaczął tańczyć. Gitara, saksofon, perkusja i klawiszowiec, który za lekcje powinien brać 100 dolarów za godzinę – finezja! Idealny wybór na koniec pierwszego dnia!
Żegnamy się z Wami, zespołem Editors (ciiiii…już się montują!).