! No dobra, bądźmy poważni........ i złoty medal wędruje do: ( wyimaginowana solówa na werblu ) HURRICANE LOVE!!!!!! prosto ze Szwecji, ten synth-popowy projekt przekonał wszystkich. Nie tylko tłum, ale i cały składy sędziowski. Odchodzą ze złotym medalem i tytułem mistrzów rockowej olimiady. W zasadzie to mistrzostw świata, w naszym przypadku. Nie wystąpili reprezentanci Chin czy wysp Pacyfiku, ale mieliśmy kilka nowych państw takich jak Turcja czy Polska, które uczyniły festiwal bardziej międzynarodowym jak dzieje się co roku gdy dodajemy nowych reprezentantów. 
Mówiąc "zwycięzcy na skalę świata" nie rzucamy słów na wiatr, biorąc pod uwagę kraje z całej planety , które brały udział w tej najlepszej pod słońcem zabawie jaką mieliśmy dzięki między innymi jakości jaką udało się osiągnąć tego roku pogodę dopisującą przez cały czas.... czy mogło być lepiej? Nie sądzę. Było po prostu nadzwyczajnie. W czasie ogłoszenia wyników 6-osobowa załoga Szwedzkiego zespołu płakała z radości. Zanim jednak powiem więcej o zwycięzcy, przejdźmy przez wszystkie utytułowane kapele.... "od początku: jak to mówią:
Zespół z numer 5 był... czekaj! był remis dla MARIMARI z Rosji i THE BLENNIES z Włoch. Miejsca 4 i 3 to AVIAVARTIKA z Japonii i RHYS CRIMMING & THE TOMS z AUSTRALII. Widać było wielkie poświęcenie ze strony tych kapel, oddali Oni swoje serca i dusze w całe przedstawienie jakie nam zgotowali oraz dowiedli że kiedy przyjeżdżają z daleko żeby pokazać sędziom co mogą zrobić, robią to: dowodzą swojej wartości.

Zostali obsypani workiem nagród. Teraz nagrody dla indywidualnych muzyków" Druga najlepsza perkusistka to "woman basher" z włoskiego THE BLENNIES i otrzymała ona zestaw cymbałów od naszego sponsora SABIAN. Drugi najlepszy basista to facet z AVAIVARTIKA prosto z Japonii i dostał wspaniałego czarnego amerykańskiego GIBSONA SG. Drugi najlepszy gitarzysta otrzymał FENDERA TELECASTERA, a był nim muzyk z MARI MARI rosyjskiej kapelki. Najlepszy wokalista zasilał szeregi I COME FROM THE SUN, zespolu z Niemiec. Ta decyzja nie była zaskoczeniem, wszyscy przyznali że ma niesamowity głos. Dostał zestaw z mikrofonem bezprzewodowym SENNHEISER.Najlepszy basista z THE JOKING z Francji, nagroda to wspaniały wzmacniacz EDEN od MARSHALLA. Najlepszy perkusista dostał zestaw perkusyjny od SONORA, otrzymał go bebniarz ODETTE. Nie łatwa była jego praca klikiem. W pełni zasłużóna nagroda dla reprezentanta Hiszpanii. Najlepsza gitara to młody wykonawca z THE CARNABYS, a pochodzi od prosto ze starego Londynu. W nagrodę otrzymal glowę MARSHALLA JVM205.

Jak myślę lekcje gitary opłaciły się..... a teraz najważniejszy moment kronacji.... 2 ostanie zespoły i srebro wędruje do THE JOKING z Lyon we Francji. Złoto zaś... weźcie głeboki oddech proszę.... to było pewne że do synth-popowej formacji ze Szwecji HURRICANE LOVE. Tak, HURRIACNE LOVE odchodzi z główną nagrodą. Ich sobotni występ był fenomenalny. Kiwaliśmy przy nich głową jednocześnie tańcząc. Dziękujemy Ci Szwecjo, mówi że jest coś dziwnego w waszej wodzie, że jest taka dobra. Chcielibyśmy jeszcze dodać, że wszystkie zespoły było fantastyczne, po prosu magiczne. Każdy kraj i zwłaszcza te nowe stawiał sędziów w niezwykle trudnej sytuacji, ale w dalszym ciągu można wybrać tylko jeden zespół. Wszyscy członkowie grupy HURRICANE LOVE byli bardzo poruszeni. Urzekli festiwal Tubertal swoimi melodiami i disco groovem. Poruszli tysiące ludzi pod sceną, a to dopiero początek myśląc o trasie po Europie..... Kiedy 15 metrowy telebim ukazał szwedzkiego gitarzystę ( który i tak jest bardzo wysoki ) od razu wiedzieliśmy, że to właściwy zespół na podium. 
Jury w skład którego wchodziłi reprezentanci Marshalla, promotorzy,publicyści muzyczni, przedstawiciel wytówrni płytowych, zrobili kawał dobrej roboty i dziękujemy im za to że poświęcili nam swój czas, a oni jak się domyślamy dziękują nam za muzykę jaką ich poczęstowaliśmy. Jak zawsze mówimy " kolejny rok minąl i hektolitry piwa zostały wypite".... A teraz chodźmy oglądać SOCIAL DISTORTION o resztę gwiazd takich jak PLACEBO.... LET'S ROCK!!!!!